
Na rynku pojawia się coraz więcej gotowych mieszanek ziołowych z przeznaczeniem do koloryzacji włosów blond. Dotąd były to raczej mało popularne produkty, ale ich powszechna dostępność sprawia, że sięgają po nie osoby, które nie słyszały dotąd zbyt wiele o hennie. Jeśli chcesz zacząć przygodę z naturalną koloryzacją, przeczytaj ten tekst, zanim Twoje jasne włosy przybiorą zielonkawy odcień.
Na początek, dla zupełnie (jeszcze-nie)zielonych polecamy lekturę naszego poradnika, w którym krok po kroku piszemy o rozróżnianiu ziół i ich działania. Ta wiedza przyda Ci się później i dzięki niej poczujesz się bezpieczniej - obiecujemy. Zajrzyj do naszego Hennowego FAQ. Zwróć uwagę szczególnie na punkty 1-3.
Henna na blond - co wyjdzie?
Jak już wiesz z FAQ, henna, czyli proszek z Lawsonii inermis, ma kolor rudy do czerwonego. W zależności od stopnia jasności włosów wyjdzie żarówiasta rudość, marchewka, jasna czerwień czy mahoń. Na włosach ciemnych widoczny będzie jedynie rudawy lub czerwony poblask. Farbowanie włosów henną wiąże się zawsze z przyciemnieniem koloru, bo jej barwnik działa jak półprzezroczysty filtr na włosach. Z każdą kolejną warstwą będzie ciemniej.
Dla blondynek tylko cassia
Jeśli pragniesz zachować jasny odcień i uniknąć rudości, zdecyduj się na czystą cassię. Ma ona złotawy, mniej trwały barwnik, który łagodnie ociepla kolor włosów. O cassiowaniu piszemy w tym poradniku - znajdziesz tu wszystkie niezbędne informacje o użytkowaniu i spodziewanych efektach.
Pamiętaj też, że zioła nigdy nie rozjaśniają - robią to jedynie produkty do koloryzacji takie, jak rozjaśniacz i konwencjonalne farby do włosów blond. Są one oparte na oksydantach, które są w stanie wytrawić włosy z barwnika. Zioła nie mają takiej funkcji, bo ich barwniki na ogół wnikają we włos, łącząc się z keratyną.
Czy cassia jest bezbarwna? Nie!
Jeszcze niedawno część z producentów nazywała cassię "Henną neutralną" lub "henną bezbarwną". Było to zwyczajne wprowadzanie klienta w błąd. Cassia ma złotawy barwnik i odpowiednio przygotowana wydziela go w dużej ilości, co ma wpływ szczególnie na jasne włosy. Na ciemniejszych może być widoczny ewentualnie złotawy połysk. Jeśli więc nałożysz cassię na włosy:
- naturalnie bardzo jasne i jasne,
- w chłodnym odcieniu blondu,
- rozjaśniane (szczególnie platynowe),
to przyciemnienie i zmiana koloru na cieplejszy, w żółtawym tonie, będą widoczne.
Arjuna - alternatywa dla cassii
Jeśli chcesz uniknąć ocieplenia koloru, ale nie przeszkadza Ci jego zmiana, sięgnij po arjunę. Barwi jasne włosy na chłodny blond, w lekko różowym tonie. Jej konsystencja jest dość trudna, więc najlepiej, gdy rozrobisz ją na glutku lnianym. To jeszcze mało przetestowane ziółko, ale pierwsze próby z nim są bardzo obiecujące. Efekty możesz zobaczyć na grupie Henna na włosy - Miksologia na Facebooku.
Naturalne farby ziołowe w kolorze blond - jakich efektów możesz się spodziewać?
Mieszanki ziołowe na blond mają tyle przeciwników, co zwolenników. Jest to zrozumiałe, bo są wygodne w stosowaniu, ale za to ich efekty mogą być nieprzewidywalne, zwłaszcza w niedoświadczonych rękach. Z powodu rosnącej popularności henny i dostępności ziół w drogeriach, gdzie nie można liczyć na fachową poradę, coraz częściej zdarzają się kłopoty typu "nałożyłam na włosy hennę blond i wyszły zielone, co robić?".
Ty wiesz już, że to nie henna, tylko mieszanka - co oznacza, że składa się z kilku ziół barwiących i dodatków kondycjonujących. Na ogół bazą farb ziołowych blond jest cassia. Stosuje się też domieszkę henny i indygo, by regulować ton (ciepły/zimny) i poziom jasności. I to właśnie domieszka indygo stanowi tutaj główny problem i przez nią często pierwsze hennowanie kończy się gloniastym odcieniem.
Indygo to susz z indygowca barwierskiego, który zawiera granatowy barwnik. Zafarbujesz nim włosy na chłodną, granatową czerń. W połączeniu z henną zyskasz różne odcienie brązów. Na jasnych włosach, a szczególnie rozjaśnianych, siwych i farbowanych, indygo wyczaruje kolor wodorostów. Jeśli to nie Twój typ - a mamy przeczucie, że nie ;) - sięgnij po czystą cassię lub gotowe mieszanki bez indygo:
Włosy blond zielone po hennie - co robić?
Tak, jak tytuł tego nagłówka, może brzmieć pytanie wpisywane w panice w wyszukiwarkę przez osobę, która nałożyła sobie na włosy blond mieszankę z indygo. I tutaj mamy dwie wiadomości - dobrą i złą. Zła jest taka, że nie uda Ci się wrócić do poprzedniego koloru włosów tak łatwo. Dobra natomiast głosi, że da się to trochę wypłukać i zniwelować. Najgorsze, co możesz zrobić w takiej sytuacji to rozjaśnianie włosów - z równomiernej zieleni zamienią się w gloniaste, nierówne plamy. Spokojne i cierpliwe podejście może natomiast załagodzić sytuację.
Mamy nadzieję, że wiesz już, że to nie od henny włosy stały się zielone - stało się tak, bo w mieszance ziół, którymi były farbowane, było indygo. Przypomnimy o tym jeszcze wiele razy, bo świadome hennowanie to podstawa. A teraz do rzeczy - jak pozbyć się zielonego koloru z blondu?
Postaraj się go wypłukać
- Mocny szampon przeciwłupieżowy to teraz Twój przyjaciel. Myj nim włosy tak często, jak możesz. Możesz też spróbować z szamponem Anwen Wake It Up, który pozostawiony na dłużej też może wyciągnąć z włosów trochę barwnika.
- Spróbuj namoczyć włosy w wodzie po gotowanym, niesolonym ryżu, a następnie nałożyć na nie olej kokosowy. Potem zastosuj mycie włosów oczyszczającym szamponem. Zamiast wody ryżowej możesz używać coca coli i roztworu borasolu (kupisz go w aptece). Olej kokosowy to zaś niezmienny składnik - wnika we włos i pomaga usunąć barwnik.
Powtarzaj zabiegi wypłukujące
Zachowaj cierpliwość i ponawiaj kąpiele w ryżówce i oleju kokosowym przez co najmniej kilka dni. To nie są zabiegi silnie ingerujące w strukturę włosa, dlatego trzeba im czasu. Po zakończeniu cyklu przyjrzyj się swoim włosom i zadbaj o równowagę PEH. Mogą cierpieć na przenawilżenie, przemolientowanie i może przydać się im trochę protein.
Nie ma więcej efektów? Ociepl kolor cassią z henną i rubią
Ocieplenie koloru to na ogół jedyna droga do przykrycia glona i pozostania przy dość jasnych włosach. Sama cassia może podbić jeszcze zielonkawy odcień, dlatego dosypujemy do niej henny. Jeśli nie ma dużej tragedii, zacznij od łyżeczki henny na 50 g cassii. Przy intensywnym odcieniu przyda się większa ilość, np. łyżka. Możesz też próbować tonować włosy cassią z małą domieszką henny i rubią. Rubia (manjistha) potem nieco się wypłucze, więc efekt nie będzie tak trwały, ale też sprawdzi się to lepiej, gdy obawiasz się wpaść w trwałe rudości.
Czekaj cierpliwie, aż odrosną
Możesz oczywiście kombinować z farbami fryzjerskimi i tonerami, ale zielonkawy kolor będzie przebijał, im jaśniejszy ton włosów uzyskasz za pomocą tych kosmetyków. Nie ma innej rady, aż poczekać, dopóki włosy nie odrosną i tym samym nie odzyskają swojego naturalnego koloru. Niech cierpliwość towarzyszy Ci na każdym etapie ziółkowej drogi :)
Hennowanie na blond - dlaczego warto?
Czy to henna, czy cassia - zioła zawsze wzmacniają włosy. Zarówno ich łodygi, jak i skóra wraz z cebulkami stają się odżywione, wzmocnione i zwyczajnie zdrowsze po zabiegu naturalnej koloryzacji. Wiesz już, jakich efektów możesz spodziewać się na włosach blond po poszczególnych produktach. Możesz śmiało zaczynać swoją przygodę z ziółkami! A jeśli czujesz, że to nie to - sięgnij po zioła kondycjonujące. Nie zmienią koloru włosów (choć przy mocno utlenionych i tak uważamy!), ale za to nadadzą im blask, objętość i wzmocnią cebulki. Na pewno znajdziesz coś dla siebie.