Ach, Maroko… Tłok uliczek czuć aż na skórze, bo gdy atmosfera gęstnieje, ukrop daje się we znaki jeszcze mocniej. Aromaty przypraw mieszają się tu z długimi kolejkami do parującego garnka hariry. Wreszcie, wśród krętych uliczek, skrywa się i ona: siedziba henny Sahara Tazarine. To jak: chcesz pociągnąć za klamkę?
Henna marokańska jest dla Ciebie, jeśli…
-
Zamierzasz budować jasne rudości
Henna Sahara Tazarine, z racji na wolne ciemnienie i budowanie się w kierunku miedzi (a nie czerwieni), nadaje się świetnie do mieszania z cassią w celu stworzenia jasnych odcieni rudego. Stworzysz w ten sposób iście lisie tony na swoich włosach! Proponowana mieszanka na początek to przy tym 50:50. Jeśli zależy Ci na truskawkowych blondach, wykorzystaj jeszcze więcej cassii (np. 80/20).
-
Liczysz na rudy bez czerwonych tonów
Absolutnie każda henna jest miedziana: niektóre z nich różnią się jednak delikatnie tonacją. Saharę Tarazine wskazać można w tym przypadku jako najbardziej rudą ze wszystkich henn. Nadaje się więc świetnie do budowania czystych, intensywnych rudości. Wyjątek stanowią w tym przypadku tylko brązowe włosy: każda henna podąży na nich w mahoń.
-
Zależy Ci na efektach pielęgnacyjnych
Pigment henny rośnie we włosach do sporych rozmiarów, wypełniając tym samym ubytki i uszczelniając włos. Włosy stają się tym samym mocne, grube i wytrzymałe. Henna zaczyna chronić włosy m.in. przed promieniowaniem UV: zastępuje naturalne melaniny w funkcji absorbowania promieni słonecznych.
-
Chcesz zrezygnować z farb chemicznych
Henna marokańska zastąpi z powodzeniem wszelkie chemiczne odcienie rudości. Z racji, że pigment henny łączy się z melaniną, naturalne farbowanie zapewni Ci znacznie bardziej naturalne, wielowymiarowe tony: takie, które uzyskać można wyłącznie na Twoich włosach! Koloryzacja przestanie też wpływać negatywnie na kondycję Twoich pasm.