Pustynię pokrywają nie tylko gładkie piaski, ale również busz, żwir, draasy i masywy górskie. Mieszkanki tych stref muszą dostosowywać się więc do przetrwania w różnych warunkach. W zapobieganiu wysuszania delikatnej skóry na szyi, dekolcie i biuście pomógł im drogocenny olej z opuncji. Dziś i Ty możesz wykorzystać go do pielęgnacji całego ciała, twarzy oraz włosów.
Olej z opuncji stanowi przykład znakomitego wykorzystania rośliny, która jest już na miejscu i stanowi prawdziwy Dar Pustynii. Z racji, że trudno uprawiać ziemię w taj nieprzewidywalnym klimacie, mieszkańcy oprócz samodzielnego sadzenia gajów palmowych czerpią w końcu też z tego, co daje Sahara. Tak powstał prawdziwy, płynny skarb!
Skład kwasów tłuszczowych - zobacz, co tu DZIAŁA!
-
Kwas linolowy (omega-6): ok. 75%
Wchodzi w skład naturalnego cementu międzykomórkowego: zawarty w kosmetyku pomaga odbudować barierę hydrolipidową.
-
Kwas oleinowy (omega-9): ok. 12,5%
Poprawia stan skóry atopowej, zapewniając jej ochronę, elastyczność i komfort. Jest też bogaty w naturalny przeciwutleniacz: witaminę E.
-
Kwas palmitynowy (nasycony): ok. 11,5%
Pomaga w natłuszczeniu naskórka i utrzymaniu w nim wody: składa się w niego m.in. naturalny łój.
-
Kwas stearynowy (nasycony): ok. 4%
Podobnie jak kwas palmitynowy, chroni skórę przed utratą wody i zapewnia mocne działanie renatłuszczające (korzystne np. po myciu).
Olej z opuncji, ze względu na swój skład chemiczny, sprawdzi się najlepiej w pielęgnacji cer suchych, odwodnionych i wrażliwych. Używany regularnie, pomoże odbudować barierę hydrolipidową i zapewnić skórze natłuszczenie, imitujące naturalny łój oraz lipidy. Ze względu na wysoką zawartość kwasów omega-6, sprawdzi się też do olejowania wysokoporowatych włosów.